Jesteś tutaj:

Logos

Data: 05.09.2018 r., godz. 12.00    1457
31 sierpnia w siedzibie PBP z inicjatywy Pani Dyrektor Anny Bielickiej odbył się drugi panel projektu Majki Schabenbeck pt: „ Po Kądzieli“.
To było spotkanie niezwykłych Kobiet. Już tradycyjnie, piękne słońce nad tarasem Biblioteki stworzyło wymarzony klimat by, na świeżym powietrzu i wśród zieleni, w doborowym towarzystwie pożegnać lato i wakacje. Majka Schabenbeck zaprosiła tym razem Panie, by wspólnie, pochyliły się nad jakże ważnym aspektem naszego życia jakim jest komunikacja międzyludzka w erze informatyki. Dzisiaj, w czasach, w których w polskiej mowie można wyizolować w obiegu co najmniej 6 podjęzyków, jednak niezmiennie, jak od zarania dziejów, przede wszystkim jest ona oparta na jej podstawowym elemencie, którym jest „Słowo“ - to mówione, i oczywiście to pisane - czyli „wyraz“. Kompozycje niezliczonych wyrazów mieszkające w książkach stojących na półkach Biblioteki, komunikują nam przeróżne treści. Mozolna praca pisarzy i ich kompozycje werbalne uczą, bawią, zaciekawiają swoich czytelników, a dźwięki ich słów rozbrzmiewają w naszej wyobraźni tworząc niezwykłe scenografie, atmosfery i historie. Słowami, jak cegiełkami, budujemy mosty komunikacji między nami i otaczającym nas światem. Od znaczenia, jakimi je wypełniamy, kontekstów oraz intencji, z jakimi je wypowiadamy, czy piszemy zależy jakość naszego porozumienia. Możemy tworzyć nimi wojnę lub pokój, przemoc lub przyjaźń, zło lub piękno, ból lub radość, chaos lub harmonię, budować lub niszczyć. To od nas zależy jakie będą konsekwencje naszych słów. Każdy, kto je wypowiada jest za nie odpowiedzialny. Kto ich w słusznym celu nie wypowiada, gdzie powinien - również. Ale też zależy od stanu naszego umysłu, intencji i świadomości, z jaką ich słuchamy, czy i jak chcemy je zrozumieć, czy szukać będziemy w nich zwady, czy porozumienia. Zaakceptujemy mądrość nam przekazywaną, czy będziemy stawiać jej opór. Będziemy szydzić z niewiedzy czy z empatią zainspirujemy do refleksji. Komunikacja to fundament życia ludzi, bo ludzie kochają dramaturgię, tę swoją, zawartą w historiach, które sami o sobie opowiadają, ale też tę, którą odkrywają o innych. Słowo, choć jest dźwiękiem, jest również instrumentem, który może zabić, ale też magicznie uratować, zachwycić, czy rozczarować. Te niewypowiedziane mają również swoje znaczenie, jak pauzy w muzyce. Słowa nieme, zawieszone w ciszy potrafią wykazać się wielką erudycją, też mogą skrzywdzić lub uszczęśliwić. Warto też pamiętać, że nasze myśli to też słowa i słychać je na innych poziomach ludzkiej percepcji. Możemy się nimi uzdrawiać, ale też gnębić siebie i innych. Słowami budujemy nasze życie wewnętrzne, prywatne i społeczne. Kreujemy świat, zmieniamy go i nadajemy jakość naszej teraźniejszości i przyszłości. Czasami zmieniamy nimi nawet przeszłość. Tworzymy konteksty i nimi jesteśmy. Gdzie znajdujemy słowa dzisiaj i szukamy ich znaczeń w nieustannym budowaniu naszych narracji? Gdzie i jak robiliśmy to w przeszłości, kiedy sztuczna inteligencja i “Google“ nie istniały? Jak era informatyki nas w tym nieustającym procesie wspiera, a gdzie zostawia osamotnionych? Te ciekawe aspekty naszej ludzkiej egzystencji próbowały zgłębić Gościnie Pani Anny Bielickiej tego południa w PBP. W przededniu rozpoczęcia Nowego Roku Szkolnego, warto było zatrzymać się dłużej przy tym temacie - bo przecież właśnie od Logos wszystko się zaczęło!

Relacja ze spotkania.
Rozpoczęło się muzyczną siglą, którą specjalnie na tę okazję skomponowała prowadząca, zwiastującą rozpoczęcie panelu. Wywołała burzę śmiechu - co było zamierzeniem artystki. Poczucie humoru, ten cenny skarb, jaki przyniosły ze sobą Gościnie, nie zawiodło już od pierwszych chwil. Jednak przede wszystkim, na tarasie zabrzmiała mądrość zawarta w fachowej wiedzy, doświadczeniach i spostrzeżeniach Pań. I tak Pani Jola W. zapoznała nas z systemami komunikacji jakie stosuje w szkole i zauważa wśród młodych ludzi oraz jak sobie z nimi radzi. Opowiadała o swojej pasji do pracy i o tym, że edukatorką nigdy nie przestaje być. Stwierdziła, że znaczenia komunikacji w procesie edukacji młodzieży nie da się przecenić, ale odpowiedzialny nauczyciel trzyma się jakości i na niej opiera ten, jakże formujący proces. Pani Krystyna O.M., oprócz wniesienia w debatę wartości merytorycznych, ubarwiła spotkanie pięknym głosem. Ku radości wszystkich obecnych, zaśpiewała na tarasie i przeczytała swój nastrojowy wiersz, który stworzyła w bezsenną noc. Pani Agnieszka Z., jak zwykle z uśmiechem na twarzy, podzieliła się z Gościniami swoimi obserwacjami jak wygląda komunikacja w Bibliotece i w czasie różnych ciekawych wydarzeń okolicznościowych, jakie w niej mają miejsce, dla dzieci, młodzieży i dorosłych. Podzieliła się też z refleksjami z prywatnego życia i wyraziła swój budujący optymizm w odniesieniu do ciągle zmieniających się kanonów komunikacyjnych. Również ona wniosła dodatkowo swój talent artystyczny występując w roli fotografki. Pani Agnieszka Z. opowiadała nam o jakości komunikacji klientów, jakich gościła na Plaży nad Świdrem, której była administratorką i w tym roku. Ciekawe były jej obserwacje, jak komunikują się dziś ludzie gdy odpoczywają. Czy są bardziej dla siebie mili, tolerancyjni, grzeczni, ugodowi? Dowiedziałyśmy się również, jak lokalni bywalcy i wzrastająca ilość gości warszawskich oraz cudzoziemców komunikują się z Naturą? Kto bardziej z nich rozumie bezdyskusyjne, palące potrzeby naszego bezpieczeństwa ekologicznego i nie zaśmiecania naszego naturalnego środowiska petami, puszkami, szkłem lub nie spożywania alkoholu w ilościach przekraczających dobre zwyczaje lub innych zakazanych substancji? Z jej relacji wynika, że edukacja ekologiczna jest niezwykle mozolną pracą, i niestety, ta wyniesiona z rodzinnych domów wydaje się zbyt często jej nie wspierać. Panie jednogłośnie wyraziły pełen podziw dla jej siły i cierpliwości, z jaką zadbała o komfort i bezpieczeństwo jej klientów odpoczywających nad naszą piękną rzeczką. Odkryła przed nami również swoją pasję do motocykli, a jej opowieść o podróżowaniu na nich z grupą kobiet w Himalajach, zainspirowała i zachwyciła każdą z Pań. Prowadząca oprócz krótkiego wprowadzenia tematu Logos, przeczytała kilka swoich wierszy, niektórych tradycyjnie przepełnionych humorem, choć tym razem nie tylko. Zaproponowała i poprowadziła ciekawe ćwiczenie „Googelek po kądzieli“, polegające na spontanicznym stworzeniu żywego słownika, w czasie którego Gościnie wykazały się fantastyczną błyskotliwością, inteligencją i kreatywnością. Pani Dyrektor Anna Bielicka i jej managerski talent wsparty doświadczeniem nie zawiódł i tym razem. Jej lekka i przyjazna umiejętność komunikowania się z ludźmi stworzyła jej Gościną idealną atmosferę i warunki, w których Panie znalazły okazję, by na tarasie Biblioteki, wspólnie, dać prawdziwy popis najwyższego poziomu sztuki harmonijnej i owocnej debaty. Merytorycznie rozważając aspekty niezwykłej wagi dla nas wszystkich dotyczące jakości komunikacji, nie stroniły od śmiechu, śpiewu, poezji, piosenek i muzyki- a nawet tańca! To była prawdziwa uczta wysokiej sztuki życia i pokaz umiejętności używania słów, by stworzyć harmonijną jakość komunikacji międzyludzkiej!


Majka Schabenbeck